W laboratoriach badawczych na całym świecie stale trwają testy nad różnymi materiałami, które można wykorzystać w szeroko pojętej elektrotechnice i teleinformatyce. Analizuje się je pod kątem ogniotrwałości, odporności na temperaturę, wrażliwości na promieniowanie UV i inne szkodliwe warunki atmosferyczne. Testuje się trwałość surowców, elastyczność oraz wytrzymałość i inne parametry.
Mimo to, od wielu lat w dziedzinie standardowych obudów elektrycznych niepodzielnie panuje metal i tworzywo. Która technologia jest lepsza? Co zapewniają rozdzielnice metalowe, a co ich plastikowe odpowiedniki? Czym się kierować przy wyborze?
Rozdzielnice metalowe
Wśród obudów metalowych najczęściej i najchętniej nabywane są te produkowane z blachy stalowej o różnych grubościach – zabezpieczone przed korozją, lub nie, w zależności od potrzeb. Alternatywą są w tej grupie produktów rozdzielnice aluminiowe, lżejsze, o dużo lepszych parametrach antykorozyjnych. Ze względu jednak na miękkość tego metalu, zwykle z aluminium wykonane są jedynie niektóre elementy takich obudów (np. drzwi), podczas gdy inne (zwłaszcza konstrukcja) opierają się na stali.
Rozdzielnice z tworzywa sztucznego
Każdy wytwórca obudów elektrotechnicznych z tworzywa pilnie strzeże tajemnicy technologii wykonania swoich produktów, dlatego skład chemiczny masy, z której powstają rozdzielnice nie jest znany. Wiadomo jednak, że do produkcji rozdzielnic tzw. plastikowych używa się m. in. poliestru (szafki wykonane w oparciu o ten materiał odznaczają się zwykle dużą odpornością na działanie substancji chemicznych) czy poliwęglanu.
Nieco większy wybór jest w dziedzinie obudów RACK. Mimo że najczęściej stosuje się szafy wykonane z blachy, ze względu na potrzebę redukcji wagi w dużych centrach danych, coraz częściej stawia się na technologie lżejsze. Obudowy kevlarowe, ale również wykonane z innych tworzyw sztucznych zaczynają stanowić coraz większy odsetek sprzedaży.
Czy materiał, z jakiego wykonana została obudowa ma znaczenie?
Rozważając zakup obudowy do rozdzielnicy elektrycznej działającej w specyficznych warunkach (dotyczy to szczególnie rozdzielnic zewnętrznych i przemysłowych) analizuje się wiele czynników, które mogą mieć znaczenie w danym przypadku. Inne problemy trzeba rozwiązać montując rozdzielnice zewnętrzne w zimnym klimacie, inne w gorącym lecz suchym, a jeszcze inne w morskim czy skrajnie wilgotnym i upalnym. Podobnie inne właściwości obudów będą nas interesować w przypadku wolnego od zapylenia zakładu przemysłowego, gdzie jednak umieszczona w rozdzielnicy aparatura narażona jest na drgania, a inne dla obudowy, która ma chronić urządzenia wewnętrzne przed substancjami chemicznymi czy pyłami.
Dlatego z punktu widzenia użytkownika rozdzielnicy istotny jest nie tyle sam materiał wykonania, co szereg parametrów właściwych dla danego modelu. Niezabezpieczona przed korozją obudowa metalowa nie będzie odpowiednia na zewnątrz, podobnie jak słabo wytrzymała na wysokie temperatury rozdzielnica z tworzywa w ekstremalnych warunkach cieplnych. W takich przypadkach o wyborze odpowiedniej obudowy decyduje nie jeden parametr, jakim jest materiał wykonania, a cały ich zespół.
Metal czy plastik – co wybrać do domu jednorodzinnego?
O ile specyficzne warunki zakładów przemysłowych mogą w dużym stopniu wpływać na wybór obudowy, o tyle rozdzielnica domowa, jeśli umieszczona jest w pomieszczeniu (korytarzu, garażu), nie wymaga stosowania specjalistycznych produktów. W tym wypadku decyzja o wyborze obudowy z tworzywa lub metalu należy do inwestora i uzależniona jest od jego gustu i preferencji. Warto jednak wiedzieć, że obudowy rozdzielnic z tworzywa dają nieco więcej możliwości, jeśli chodzi o drzwiczki – można wybrać pełne, transparentne i transparentne przyciemniane. W przypadku rozdzielnic metalowych większość producentów oferuje drzwi pełne, choć zdarzają się niekiedy drzwiczki wyposażone w „okienko”.